Na początku była grzeczna zabawa,wszyscy byli szczęśliwi, w domciu było cieplutko, słoneczko grzało lecz potem nastała ciemność, bo weszła.... Godzilla ...
prawie pożarła plastiki, ale całe szczęście różowa przyjaźń przetrwała wszystko. Przyjaciółki i rywalki może trochę Hanny Montany... kto co woli ..
na koniec Niki
Głodzilla! : D
OdpowiedzUsuń